Po Kabelvag jedziemy jeszcze do Svolvaer - raczej po to by odwlec moment rozpoczęcia sprzątania.
W końcu docieramy do Kleppstad i zaczynamy porządki. Idzie to sprawnie. Na drugi dzień musimy wyjechać rano na prom.
Lubimy jeździć w różne miejsca, lubimy je fotografować i o nich pisać. Ten blog to zbiór naszych relacji z różnych wypadów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz