sobota, 7 lipca 2007

Sjoasen-Kleppstad: Lofoty zdobyte!

Do dziś się zastanawiam, jak nam udało się tę trasę "na raz" pokonać...

Wyjeżdżamy ze Sjoasen punkt piąta. Cel to dotrzeć na 16.30 do Skutvik na prom.

Początek trasy bardzo przyjemny. Po pustej drodze gnamy nie zawsze zgodnie z przepisami, za to w krajobrazach jak z gry Collin McRae. Skały, lasy, środkiem niezbyt szeroka droga. Pół zbiornika paliwa powinno starczyć na długo.


Przed 09.00 jesteśmy w Mosjoen. Na całe szczęście na stacji benzynowej można płacić kartą i bezobsługowo. Kawę pijemy jednak dopiero w Korgen. Sklepy i stacje benzynowe czynne od 9, 10 to na północy Norwegii norma i warto o tym wiedzieć, planując postoje.

Dalej na trasie jest coraz bardziej tłoczno, ale wciąż znośnie.
O 11.30 osiągamy koło podbiegunowe! Ciekawe miejsce, mimo że przygotowane typowo dla turystów.




O 13.30 dociera do nas fantastyczny news z Polski: Wandzia ma syna - Olafa.

Zgodnie z planem docieramy do Skutvik. Musimy przeprawić się do Svolvaer.

Przeprawa daje mały przedsmak czekających nas atrakcji:


O 18.45 zjeżdżamy z promu na Lofoty!

Małe pół godziny i jesteśmy w domu w Kleppstad!


O 22.15 zjeżdżają Asia z Bartkiem. Trasa wydłużyła im się przez fakt, że autostrada prowadząca przez Lofoty nie jest jeszcze gotowa i musieli przebijać się przez wyspy drogą tradycyjną, tj. promem.

Gadamy gdzieś do 24.00 po czym udajemy się spać. Nie wszystkim się udaje - Asia do 04.00 walczy ze słońcem, które nie chce zajść za horyzont.

Sprawy praktyczne:

  • Planując przejazd na północ warto wyruszyć bardzo wcześnie rano. Wówczas jedzie się po pustych drogach i stosunkowo szybko. Jadąc w weekend w godzinach popołudniowych średnia prędkość przejazdu spada drastycznie: do 60-70km/h.
  • Wybierając się na północ warto mieć ze sobą kartę kredytową. Najlepiej MasterCard albo AmericanExpress. Daje to możliwość bezobsługowego tankowania na stacjach benzynowych oraz swobodę poruszania: te karty akceptowane są praktycznie wszędzie. Nie jest już tak dobrze w przypadku kart Visa Electron czy Maestro. Akceptowanie tychże jest raczej wyjątkiem niż regułą
  • Przeprawa promowa Skutvik-Svlovaer jest dość popularna. Dlatego należy być na przystani odpowiednio wcześniej. My byliśmy w Skutvik 40 minut przed załadunkiem i ładowaliśmy się jako przedostatni. Wyjściem z sytuacji jest telefoniczna rezerwacja. Można jej dokonać telefonicznie pod numerem: +4776118245. Rezerwacji trzeba dokonać z wyprzedzeniem co najmniej 1 dnia. Jeżeli rejs wypada w weekend to warto zrobić to z wyprzedzeniem kilkudniowym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz