Lubimy jeździć w różne miejsca, lubimy je fotografować i o nich pisać. Ten blog to zbiór naszych relacji z różnych wypadów.
niedziela, 8 lipca 2007
Pierwsze wrażenia z Lofotów
Jest po prostu pięknie...
Niespiesznie wstajemy i po śniadaniu, kawie i ciastkach idziemy do Kleppstad w celu rekonesansu okolicy. Natrafiamy na port rybacki z małą chyba przetwórnią. Zwiedzamy pirsy i napawamy się widokami w sposób nieustający. Zbieramy też morskie wraki w postaci opuszczonych skorup jeżowców, krabów, muszelek.
Po południu "opanowujemy" łódkę. Okazuje się, że wszystko jest, tj. wiosła, czerpak, itp. Moje początkowe lekkie obawy okazały się niesłuszne. Robimy mały wypadzik na fjord i jest pysznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz