poniedziałek, 18 lipca 2005

Kierunek Oslo

Dzisiaj zamierzamy dotrzeć do celu naszych wakacji, czyli do Norwegii. Trasa biegnie przez most przerzucony nad Sundem, między Kopenhagą a Malmo, Halmstad, Goteborg.
Droga długa, ale za to po dobrej nawierzchni i z małą ilością samochodów.


Jadąc przez Szwecję warto skosztować ich narodowej potrawy: mielone kotlety z ziemniakami w sosie żurawinowym. Pycha!
Po kilku godzinach jazdy krajobraz zmienia się, góry zaczynają być coraz wyższe. Pojawiają się pierwsze tunele.


Chociaż to jeszcze Szwecja, widać już że jedziemy we właściwym kierunku. Ciekawostka: Norwegowie wymawiają nazwę swojej stolicy jako Oślo.


Ponieważ to kraj dla nas zupełnie nowy, chłoniemy wszystko. Na przykład reklamę zachęcającą do zapinania pasów bezpieczeństwa


Prawda, że sugestywne i pomysłowe.
Ostatni etap podróży, tj. z Oslo nad Tylifjord (ok. 60 km na północ od miasta pokonujemy w deszczu. Miejmy nadzieję, że to tylko tymczasowe.
O ósmej wieczorem lokujemy się w domku kempingowym, który tutaj nazywa się hytte.


Jesteśmy w Norwegii!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz