wtorek, 12 maja 2015

Belgijskie odkrycie - Lier

W tym roku postanowiliśmy poznać nieco lepiej północną część Belgii. Ze względu na fakt, że najbardziej znane miejscowości już zwiedziliśmy (Gandawa, Antwerpia, Brugia, Ostenda) teraz wyszukujemy takie mniejsze i przez to nieco mniej znane.
W niedzielę udaliśmy się do Lier - małego miasta położonego na południowy wschód od Antwerpii.
Lier obecnie liczy 35000 mieszkańców, a zostało założone w VII wieku.

Nasz wybór, choć przypadkowy, okazał się trafny. W centrum miasta zachowało się wiele budowli z czasów średniowiecza: ratusz z 1369 roku, czy gotycka katedra św. Gummarusa.
Miasto było siedzibą siedzibą dworu habsburskiego. Tutaj odbył się ślub Joanny Szalonej z Filipem Pięknym.



Układ ulic jest charakterystyczny dla innych miast średniowiecznych. Inna pamiątka z dawnej przeszłości to bardzo rozległy Begijnhof - czyli dzielnica, w której kiedyś mieszkały zakonnice. Widzieliśmy już takie miejsca w innych miastach, jednak to w Lier jest największe z przez nas odwiedzonych.


Nieco nowsza, bo XX wieczna ciekawostka to niezwykły zegar umieszczony na wieży Zimmertoren. Mierzy on nie tylko czas, ale także wskazuje aktualną fazę księżyca, względną aktywność słońca, datę pierwszej niedzieli w roku, cykl Metona, epaktę, aktualny znak zodiaku, datę, porę roku.


Jeszcze jedna rzecz zwróciła naszą uwagę: elegancja ludzi, których spotkaliśmy - osoby w różnym wieku ubrane elegancko, nawet odświętnie. Nie wiemy dlaczego - może ze względu na fakt że była to niedziela? My w naszych "wygodnych i praktycznych" ubraniach turystycznych wyglądaliśmy trochę nie na miejscu - coś co w Holandii nam się jeszcze nie zdarzyło.

Naszą wycieczkę do Lier planowaliśmy na 1-2 godziny. Zostaliśmy tam cały dzień. Tak nam się podobało.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz